środa, 30 września 2020

148 Przebaczenie naszym uzdrowieniem


Przebaczenie naszym uzdrowieniem

"Przebaczenie nie zmieni przeszłości, ale może zmienić Twoją przyszłość."

Kiedy doznajesz uczucia zawodu, żalu, kiedy spotka cię jakiś zawód ze strony drugiego człowieka, wtedy czujesz ogromny ból w swoim zranionym sercu, „jak on mógł mi to zrobić”, albo „jak ona mogła mi coś, tak strasznego powiedzieć”?

Nie możesz nawet na chwile oderwać się od koszmarnego wspomnienia, a myśli, o tym co się wydarzyło, nie dają ci spokoju. Wszystkie przepełnione są ogromnym żalem i każda z nich boli jak cios nożem w serce. Jesteś przepełniony smutkiem, może gniewem, a czasami nawet chęcią odwetu.

Zranione uczucia nie dają Ci spokoju umysłu, a jedynie przeszkadzają . Nie możesz jeść, ani skupić się na chwili obecnej. Masz kłopoty ze snem, a nerwy odmawiają ci posłuszeństwa, serce wali jak oszalałe, zaczynasz się pocić, a łzy napływają same do oczu, czasami nawet zaczynasz chorować.

A to przecież tylko wspomnienia. Sam pozwalasz sobie na złe myśli, a one przynoszą Ci same szkody.

Za każdym razem kiedy wracasz do tych okropnych wydarzeń, to tak jakbyś od nowa rozdrapywał swoje rany. Najczęściej, obarczasz wtedy winą, osobę przez którą tak ogromnie cierpisz i dajesz jej tym samym władze nad sobą. I chociaż osoba, której tak nie cierpisz, która Cie tak bardzo skrzywdziła, sama pewnie nie ma o tym pojęcia, to Ty napędzając swoje myśli żalem „sam sobie kopiesz grób”. Zauważ co dzieje się z Twoim ciałem i w Twojej głowie, kiedy wracasz do tych wspomnień lub kiedy, nie daj Boże, spotykasz tą osobę na swojej drodze ?

Twoje mięśnie napinają się, krew zaczyna buzować, ciśnienie sięga zenitu, drżą Ci ręce, a serce chce wyskoczyć z klatki piersiowej. Cierpisz coraz bardziej i zaczynasz chorować. To tak jakbyś chciał ukarać sam siebie za to, że ktoś inny cie skrzywdził.

Pomyśl jednak, (stwierdzono to nawet naukowo), ze Twój stan psychiczny ma ogromny wpływ na Twoje zdrowie, a przede wszystkim na odporność organizmu. Jeśli masz zranioną duszę, to masz i poranione ciało. Za Twoimi myślami ciągnie się cała gama chorób, które mogą doprowadzić Cie do kalectwa, groźnych chorób, a nawet śmierci. Czy ten ktoś jest wart Twojej ofiary?

Osoby, które potrafią radzić sobie z traumą i bólem, ci którzy nie pozwalają się ranić są nazywani egoistami lub optymistami, a ich sylwetka jest wyprostowana, mają uśmiech na twarzy, a po ich organizmie rozchodzi się potężna fala radości, którą doskonale widać w blasku ich oczu.

Każda myśl, obojętnie czy dobra czy zła, ma ogromny wpływ na cały Twój organizm i Twoje zdrowie. Od jakości Twoich myśli zależy jakość Twojego życia i zdrowia.

Odsuń od siebie czarne chmury, byś mógł zobaczyć słońce, nie osłabiaj swojego układu odpornościowego, bo zaczniesz chorować. Jesteś przecież cudowną istotą nad którą nikt nie ma władzy, ani nad Tobą ani nad Twoimi myślami . To Ty jesteś Panem samego siebie.

Na pewno nieraz w życiu, jakaś straszna wiadomość, rzuciła Cię na kolana. Czułeś jak siła Twoich mięśni ucieka z ciebie, nie mogłeś utrzymać się na nogach, które były jak z waty, zaczynało brakować Ci tchu, a świat wirował w Twojej głowie.

Chce Ci tylko pokazać, że Twoje myśli i noszenie w sobie urazy (obojętnie czy ta osoba żyje, czy nie) doprowadzają Twoje życie i zdrowie do ruiny. Często jest tak, że to zdarzenie, do którego ciągle wracasz myślami i przyprawiasz sam siebie o palpitacje sera, dawno już minęło. Czasami jest tak, że ludzie którzy cię skrzywdzili, dawno już odeszli lub nawet nie żyją, a Ty ciągle nie możesz pozbyć się tej beczki goryczy i blokujesz szanse na życie piękne i zdrowe.

Miałam kiedyś znajomych, starsze małżeństwo, które wyglądało na bardzo szczęśliwe.

Jednak mężczyzna ten był już po dwóch wylewach, lewostronnie sparaliżowany.

Mnie oczywiście zastanawiało, co go tak zżera?

Kiedy byłam u nich w odwiedzinach, przy kolacji nawiązała się luźna rozmowa. Mężczyzna ten zaczął opowiadać o swoim ojcu, którego nie poznał, a którego (w czasie wojny) zamordowali Rosjanie. Nagle zobaczyłam jak jego twarz robi się bordowa, ręce zaczynają drżeć, zerwał się od stołu (udając, ze ma cekaem w reku ) zaczął krzyczeć i pokazywać co on by zrobił z tymi ruskami.

Na co to komu, pewnie, ze to tragedia kiedy wiesz , ze rozstrzelano Twojego ojca, ale Ci wszyscy Rosjanie dawno już nie żyją, ojcu życia to też nie przywróci, a jego to zabija.

Na pewno pytasz teraz sam siebie, jak pozbyć się tych uraz i dręczących myśli, które tak głęboko zakorzeniły się w Twoim sercu? Uświadom sobie, że życie wypełnione smutkiem, żalem i rządzą zemsty, to nie życie. Przebaczenie jest jedyną możliwością byś przestał zabijać sam siebie.

Nie złapiesz szczęścia kiedy ręce masz zajęte zgryzotą. Kiedy porzucisz dławiące Cię myśli będziesz mógł wreszcie spokojnie i głęboko oddychać, a rytm serca będzie równomierny, wróci do ciebie spokój. To tak jakbyś zrzucił ciężki wór kamieni ze swoich pleców, który nie wiadomo po co targasz. Myślę, ze również są sytuacje, gdzie każdy spostrzega to samo zdarzenie w inny sposób np. mamy dwie kobiety i obie porzucił po 30 latach małżeństwa mąż . Jedna rozpacza , bo całe swoje życie mu poświęciła, urodziła mu dzieci, była na każde jego skinienie, prała jego koszule i robiła kanapki do pracy, a kiedy był chory była dla niego pielęgniarką przez całą dobę. Jej ciało zgarbiło się pod brzemieniem smutku i żalu, a rozpaczliwe myśli doprowadzają ją z wolna do ciężkiej choroby. Druga jednak (którą spotkało to samo) cieszy się , że teraz będzie miała czas tylko dla siebie, ze dzieci są już odchowane, że zamiast prać jego koszule będzie mogła iść do fryzjera i że nie będzie musiała wreszcie niańczyć i obsługiwać samolubnego starucha. Promienieje radością, słucha muzyki jaką ona lubi, gotuje tylko wtedy, kiedy to ona ma na to ochotę, spotyka się z przyjaciółmi i wreszcie zapisała się na tańce:-)

To od Ciebie zależy jak podejdziesz do problemu, a nie od tego kto Cie skrzywdził. Może żywisz ogromny żal np. do swoich dzieci czy rodziców, może ktoś podeptał poczucie Twojej wartości i ogromnie Cie zranił? Myślisz, że to przez tą osobę, Twoje życie to jedna wielka udręka, ale to nie prawda. Przykro mi to mówić, ale to właśnie tylko i wyłącznie Twoja wina, jesteś tu i teraz przez siebie samego. Przez to, że nie potrafiłeś przebaczyć i zapomnieć. Trzymanie się przeszłości i pielęgnowanie rozdartych ran, nie pozwala Ci być szczęśliwym człowiekiem. Zapytaj siebie sam, po co ja sobie to robię? Przecież zasługuje jak każdy człowiek na piękne, zdrowe i radosne życie.

Zrób krok na przód i kup sobie wolność przez przebaczenie.

Mogę Ci podpowiedzieć jak ja to robię. Przywołuję w myślach osobę, która mnie skrzywdziła, pisze jej imię na kartce, mówię na głos czym mnie zraniła i co o niej myślę,(często wywołuje to u mnie nawet łzy) następnie otaczam tą osobę aurą miłości i przebaczenia. Drę kartkę na małe strzępy i spalam. Czasami też, jeśli rana w sercu jest bardzo głęboka, robię sobie medytacje, w której przywołuje tą osobę tylko po to by dać jej w łeb :-). To oczywiście jest żart, ale jeśli nie potrafisz wybaczyć przez spalenie listu do Twojego oprawcy, to ta krótka medytacja może okazać się zbawienna dla Ciebie.


MEDYTACJA

Usiądź lub połóż się wygodnie (możesz też przykryć się ciepłym kocykiem), poświęć sobie kilka minut by raz na zawsze uwolnić się od łez i złości. Uwierz mi, naprawdę warto.

Zamknij oczy, oddychaj głęboko i spokojnie, daj się ponieść moim słowom i tej medytacji.

Poczuj jak rozluźnia się Twoje czoło i fala jasnego, ciepłego światła miłości opływa Twoje ciało.

Jest Ci bardzo wygodnie i przyjemnie.

Jesteś spokojny i oddychasz głęboko i miarowo. Rozluźniają się mięśnie wokół oczu, policzki. 

Fala spokoju otacza Twoje ciało. Puszcza wolno język i rozluźnia się żuchwa. 

Oddychaj głęboko i spokojnie.

Czujesz jak rozluźniają się Twoje ramiona i kark, jak spada z Twoich pleców wielki wór problemów.

Jesteś bezpieczny i jest Ci bardzo przyjemnie. Fala ciepła otacza Twoją klatkę piersiową i spływa po ramionach, łokciach, nadgarstkach, aż po same czubki palców Twoich rąk. Twoje ręce stają się ciężkie jakby były z ołowiu.

Oddychaj głęboko i spokojnie, poczuj jak rozluźniają się mięśnie Twojego brzucha, bioder, ud, kolan i Twoich stóp. To co dzieje się wokół Ciebie nie ma teraz absolutnie żadnego znaczenia.

Twoje nogi rozluźniają się, stają się ciężkie, bardzo ciężkie i masz wrażenie jakby nie należały do ciebie. Otacza Cie spokój i miłość. Oddychaj głęboko i spokojnie. Jesteś cudownym, wspaniałym człowiekiem, który idzie po ciepłym piasku nad ciepłym oceanem. Niebo jest bez chmurne, słonce łaskocze cie swoimi promieniami, lekki wiaterek muska twoją twarz.

Słyszysz szum fal i czujesz na ustach słony smak spokojnego oceanu. Oddychasz głęboko i bardzo spokojnie. Zbliżasz się do parasoli przeciwsłonecznej, zrobionej ręcznie przez tubylców z liści palmy i bambusa. Pod nią w cieniu, stoją dwa bardzo wygodne leżaki. Zajmij jeden z nich i ułóż się wygodnie. Szum oceanu odpręża cie i uspokaja, jest jak balsam na Twoją dusze. Jesteś tylko Ty i Twój spokój. Oddychasz głęboko i bardzo spokojnie. Widzisz z daleka, ze jakaś postać zbliża się powoli do ciebie. Oddychasz głęboko i spokojnie . To znajoma ci sylwetka, osoby z którą chcesz porozmawiać. Od dawna czekałeś na tego kogoś. Jest coraz bliżej ciebie, a ty odczuwasz spokój, Twoje serce bije miarowo i spokojnie. Zaproś go i pozwól mu usiąść obok ciebie na plażowym fotelu. Wypełnia cie spokój i otacza przyjemne ciepło. Zostawię Ci teraz czas na to byś powiedział tej osobie wszystko co leży Ci na sercu. Nazwij po imieniu każdą przykrość którą ci wyrządził. Twój oprawca ma prawo wiedzieć co czujesz. Oddychaj głęboko i mów do niego najspokojniej jak tylko potrafisz.


Teraz kiedy wylałeś cały swój żal na niego, odetchnij głęboko i spokojnie. Teraz nadszedł czas na uzdrowienie Twojej duszy i Twojego ciała. Przebacz tej osobie otaczając ją zrozumieniem, spokojem i miłością. Wyobraź sobie, ze wstajecie z foteli obejmujecie się i przytulacie.

Opada napięcie, a łzy radości spływają Wam po policzkach. Zwyciężyłeś, możesz być z siebie dumny. Nadszedł czas by się pożegnać, pozwól tej osobie odejść w spokoju i odprowadź ją wzrokiem, aż po horyzont. Właśnie pozbyłeś się ogromnego ciężaru, raz na zawsze. Oddychaj głęboko i spokojnie. Jesteś wspaniałym, mądrym człowiekiem, który ma w sercu największe dobro, litość, spokój i miłość. Jesteś istotą ludzką, która właśnie dokonała cudu uzdrowienia przez przebaczenie.

Kiedy policzę od jednego do pięciu i powiem piec, będziesz przebudzony , w doskonałym nastroju i będziesz czuł się dużo lepiej niż poprzednio.

  1. wraca siła do rąk , ustępuje ciężar

  2. oddychasz głęboko i spokojnie

  3. wraca siła do nóg , ustępuje ciężar

  4. budzisz się powoli, a wszystkie dźwięki stają się wyraźne i słyszalne

  5. otwórz oczy i uśmiechnij się do siebie,właśnie rozpoczął się czas Twojego uzdrowienia




 

czwartek, 24 września 2020

147 Low Carb Spaghetti (z cukinii)z pesto (z awokado)

Low Carb Spaghetti z pesto


    Na makaron ( 3 porcje):

  1. cukinia sztuk 2

    Na pesto:

  2. awokado sztuk 1(duże)

  3. bazylia świeża 1 garść

  4. ser parmezan 10g

  5. olej MCT 15g

  6. czosnek 2 ząbki

  7. sól do smaku

  8. pieprz

    Dekoracja:

  9. pomidorki koktajlowe sztuk 9

  10. bazylia

  11. ewentualnie ser lub orzechy

Przygotowanie pesto:

  1. zetrzyj ser na tarce (np. parmezan)

  2. posiekaj bazylię

  3. wyciśnij czosnek

  4. wyjmij miąższ z awokado

  5. 1/2 soku z cytryny

  6. Wszystko razem wymieszać i odstawić

    Spaghetti:

  7. cukinie umyj i przekręć przez maszynkę do makaronu z warzyw

  8. gotuj na parze przez 8-10 minut


Nałóż na talerze spaghetti, na to pesto, posyp serem lub orzechami i udekoruj

pomidorkami koktajlowymi, bazylią. SMACZNEGO :-)


Wartości ( na 1 porcję)

białko 6,
41

tłuszcze 14,24

węglowodany 10,5

witamina A 74,5

witamina C 21,5

Magnez 72,1

wapń 121,7

 

środa, 16 września 2020

146 MELATONINA hormon snu

Melatonin, to hormon wytwarzany przez szyszynkę(gruczoł endokrynny) w mózgu,

wspomaga rytm snu i czuwania oraz wydłuża i poprawia jakość snu. To nasz wewnętrzny zegar, który mówi nam, kiedy spać, a kiedy się obudzić. Jest syntetyzowana nie tylko w szyszynce w mózgu, a

le również jej niewielkie ilości powstają w siatkówce oka i w jelitach.
 

Melatonina pomaga nam skrócić czas zasypiania, ale nie usypia. Oczywiście, zależy od oka ile hormonu zostanie uwolnione. Nie wiem czy wiecie, ze jeżeli na siatkówkę oka pada światło dzienne, wtedy to zablokowane jest wytwarzanie się melatoniny.

Ten aktywny składnik, jest uwalniany szczególnie w ciemności, aby pomoc nam regulować rytm dnia i nocy. Melatonina została zatwierdzona przez Komisję Europejską jako lek do krótkotrwałego leczenia zaburzeń snu, dopiero w 2007 roku, chociaż jest znana już od ponad 100 lat.

Hormon ten obniża nam w momencie snu:

  • naszą temperaturę ciała,

  • zużycie energii

  • obniża również ciśnienie krwi

  • przygotowuje nasz organizm do snu

Melatonina wpływa na :

  • układ odpornościowy,

  • na wydzielanie hormonów płciowych,

  • na nasza pamięć i uczenie się

  • działa antydepresyjnie

  • antyoksydacyjnie,

  • przeciwzapalnie,

  • zmniejsza szumy uszne

  • spowalnia starzenie się komórek (dowiedli włoscy naukowcy)

  • stwierdzono również, ze działa na guzy nowotworowe np. piersi

Oczywiście w ciągu dnia, poziom melatoniny jest od trzech do dwunastu razy niższy niż w nocy.

Również, im jesteśmy starsi, tym niższa jest produkcja melatoniny w organizmie i stad moje zainteresowanie tym hormonem.

Nie wiem jak to wygląda w Polsce, ale w Niemczech hormon ten jest dostępny tylko na receptę.

Jest zatwierdzony do krótkotrwałego leczenia zaburzeń snu niewywołanych innymi chorobami u pacjentów powyżej 55 roku życia. Dzienna dawka melatoniny powinna wynosić 2 miligramy i ta ilość ma pomóc w normalizacji zaburzonego rytmu dnia i nocy. Zaobserwowano, że poziom melatoniny we krwi wzrasta tylko przez jakiś krótki czas po zażyciu, a jej największe stężenie jest między godzina 24-ta, a 03-cią nad ranem.

Niemcy uważają , ze długofalowe działanie tego preparatu hormonalnego nie zostało jeszcze odpowiednio zbadane i dlatego należy go unikać. Ponadto nie jest jeszcze wystarczająco wiadomo, jaki wpływ ma melatonina na kobiety w ciąży, a tym samym na nienarodzone dziecko. Dlatego melatoniny należy unikać w okresie ciąży i karmienia piersią, ponieważ melatonina przenika również do mleka matki.

W przeciwieństwie jednak do Niemiec melatonina jest łatwo dostępna w USA: hormon ten można kupić nawet w drogeriach i supermarketach, oczywiście bez recepty. Preparaty są tam sprzedawane jako suplementy diety, co w Niemczech jest niedozwolone - tutaj ten hormon jest uważany za lek. Wiele osób zamawia melatoninę online u amerykańskich dostawców, czyli kupują melatoninę bez recepty, co muszę powiedzieć, ze wiąże się z pewnym ryzykiem.

Z jednej strony długoterminowy efekt przyjmowania takich hormonów nie został jeszcze odpowiednio przebadany, dlatego preparaty należy przyjmować tylko po konsultacji z lekarzem.

Z drugiej strony, zamawiając preparaty hormonalne z USA, można łatwo paść ofiara oszustów i kupić podróbki. Skomplementowanie melatoniny na tzw własną rękę, może mieć kilka skutków ubocznych. Z jednej strony zbyt duża dawka lub nieprawidłowo przyjęta, może prowadzić do zaburzeń rytmu czuwania, np. jeśli zażyjesz lek w środku nocy, możesz nadal odczuwać senność następnego ranka i dlatego Melatoninę o tzw przedłużonym uwalnianiu , należy przyjmować godzinę przed snem, aby ułatwić zasypianie i poprawić jakość snu. Inne możliwe skutki uboczne melatoniny obejmują skurcze żołądka, zawroty głowy, ból głowy, drażliwość i zmniejszone pożądanie seksualne. Takie działania niepożądane występują jednak bardzo sporadycznie . Natomiast niski poziom melatoniny we krwi, może mieć różne przyczyny, takie jak :

  • długie okresy światła dziennego np. latem,

  • niedobór serotoniny,

  • stosowanie niektórych leków lub napojów zawierających kofeinę, np kawa i napoje energetyzujące również spożywanie alkoholu czy palenie papierosów,

  • intensywne ćwiczenia wieczorem

  • lub ciągły stres.

Z drugiej strony wysoki poziom melatoniny we krwi może być spowodowany długimi okresami ciemności, na przykład :

  • zimą, kiedy szybki robi się ciemno,

  • niektórymi lekami przeciwdepresyjnymi lub

  • zaburzeniami czynności wątroby.

Na stronie http://www.melatonin-info.org/dosierung.html możemy się dowiedzieć, ze możemy spowolnić starzenie się naszego organizmu , stosując dobowa dawkę melatoniny w wieku np

  • 40-44 lata: 1mg

  • 45-54 lata: 1-2mg

  • 55-64 lata: 2-3mg

  • 65-74 lata: 3-6 mg

  • > 74 lata: 4-6 mg na dobę.

Chodzi o wyrównanie związanej z wiekiem utraty melatoniny. Suplementacja melatonina, wspomaga regenerację szyszynki i co ważne, nie wpływa to w żaden sposób, na jej naturalną produkcje. Terapie tym hormonem powinno rozpocząć się zaledwie od 1 mg, ale ja oczywiście rzuciłam się na melatoninę z „grubej rury” tzn od 5mg i rano obudziłam się senna i zmęczona.

Dzisiaj już wiem, ze przy np zaburzeniach snu zaczynamy suplementacje od 1 mg, a jeśli to nam nie pomoże, 2 mg następnego dnia, jeśli sen jest nadal zaburzony, to trzeciego dnia, bierzemy 3 mg itd., aż do osiągnięcia dawki 5-6 mg na dobę. Melatonina jest również wskazana przy problemy z potencją czy braku libido. Wtedy to zażywamy, około 30 minut przed planowanym stosunkiem, dodatkowa tabletkę melatoniny.

Suplementacja melatonina jest szczególnie ważna w tzw grupach ryzyka. Przyjmujemy wtedy melatoninę profilaktycznie i to już nawet po 30 roku życia.

Spytacie pewnie, jakie to grupy i kto do nich należy ? Jeżeli członkowie twojej rodziny, chorowali na depresje, zaburzenia senne lub zmarli z powodu choroby układu krążenia czy raka, to terapia zastępcza melatoniną może być środkiem zapobiegawczym.

Na pewno wielu z Was powie, ze lepiej by było ,zamiast tabletek suplementować melatoninę z naturalnych źródeł pokarmowych. Tak więc melatoninę możemy (niestety w niewielkich ilościach) znaleźć w:

  • brokułach,

  • orzechach włoskich i

  • suszonych owocach,

  • oliwkach,

  • banany,

  • we wszystkich odmianach wiśni,

  • siemieniu lnianym,

  • rybach i niektórych rodzajach owoców morza.

Oczywiście jeśli masz problemy z zasypianiem, to możesz np wieczorem zjeść całą filiżankę wiśni, ponieważ są one bogate w tryptofan, który jest niezbędny do produkcji serotoniny.

Chciałabym Wam również powiedzieć, ze melatonina to najważniejszy hormon naszego organizmu, którego suplementacja nie uzależnia nas od siebie.

Jeżeli mamy problemy z zasypianiem i snem to na koniec kilka porad:

  • otwierajmy okna i wietrzmy nasze sypialnie

  • wstając w nocy do toalety nie zapalajmy światła, bo 1 minutka potrafi już rozbić nam cykl wytwarzania melatoniny,

  • przed snem nie używaj tzw niebieskiego światła telewizora, komputera czy telefonu komórkowego, bo w naszej szyszynce nie wytwarza się wtedy melatonina.

Jeśli pracujecie na tzw „nocne zmiany” lub znajdziecie się kiedyś na innym kontynencie, w innej strefie czasowej, to chyba wtedy najbardziej docenicie dobrotliwą suplementacje melatonina.

Nie lekceważmy snu kochani, bo on jest ogromnie ważny dla naszego zdrowia i naszej długowieczności.


Źródła:

https://www.netdoktor.de/medikamente/melatonin/

http://www.melatonin-info.org/dosierung.html

wykład na YouTube dr. Kopczynski

 

czwartek, 3 września 2020

144 PoradySpodLady Mój styl życia na Low Carb i Fitatu

144 LowCarb i Fitatu

Zacznę od tego, ze niektórzy z Was maja problem z odżywianiem, podejściem do zdrowia i twierdzą, ze „życie jest krótkie i należy z niego korzystając, a ograniczenia typu to mogę , a tamtego nie mogę , jest bzdurą”. Oczywiście jest w tym trochę racji, ale ja uważam, ze lepiej żyć bez bólu i stanów zapalnych niż jeść wszystko jak popadnie. Wszyscy mamy prawo do własnego wyboru i sami decydujemy o tym, co jest dla nas dobre, a co nie. Ja wybrałam drogę ciernistą,ale za to bez chemii i hydrokortyzonu. Ten kto przeszedł podobne piekło jak ja, ten wie o czym mówię. Żeby Was przebudzić dzielę się dzisiaj z Wami swoimi doświadczeniami .

To tyle wstępu :-) , a teraz przybliżę Wam trochę mój styl życia , bo chyba trudno nazwać to dietą?

Jak wielu z Was już wie, staram się omijać produkty, które wywołują stany zapalne w moim organizmie i stosuję również tzw post przerywany tzn (różnie to bywa), ale najczęściej zaczynam jeść około godziny 14:00 i kończę o godzinie 19-20:00 . Oczywiście do 14-ej pije wodę z octem jabłkowym ( przeciwko pasożytom) , kawę z mlekiem roślinnym, które ma 0 węgli i herbatki rożnego rodzaju.

Są oczywiście dni, kiedy to przesuwam sobie czas jedzenia, ale staram się nie jeść dłużej niż 6, góra 8 godzin dziennie. Nie biegam z zegarkiem w ręku i Appapem w telefonie, podchodzę do tego na zupełnym luzie. Jeżeli są to święta czy jakaś wyjątkowa okazja np. wesele, to na drugi dzień (po obżarstwie) stosuję głodówkę tzn nic nie jem przynajmniej jeden dzień, by móc spokojnie znowu powrócić do mojego stylu życia tzn do low carb.


Low Carb to dieta, którą stosowałam przez kilka lat i do której ponownie powróciłam po 3 miesiącach bycia w ketozie. U mnie akurat, wynosi ona maksymalnie 25% węglowodanów dziennie. Pomocnym w tym jet mi App (darmowy) Fitatu, w którym możemy sobie ustawić w gramach lub procentach dowolne ilości spożywanego tłuszczu, białka i węglowodanów. Możliwe jest również wprowadzanie do bazy danych posiłków, oczywiście( w języku polskim) i ich wartości. Widoczne są również podsumowania , które mówią nam ile i co możemy jeszcze zjeść. Ja już nie korzystam tak często jak na początku, z tego Appapu ponieważ po jakimś czasie, wiemy już, jak ma miej więcej wyglądać nasz dzień.

Dieta low carb pozwala nam na spożywanie od 10-25% węglowodanów, natomiast niektórzy stosują również dietę średnio węglowodanową ze spożyciem cukru na poziomie 25-45%.

Na 45% węgli , mój organizm reaguje prawie natychmiast stanem zapalnym. Tak więc ja pozostaje przy (najwyżej) 25 % , wliczając w to spożycie owoców, które to zawierają fruktozę .

Myślę, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, a bez cukru i mąki tez można żyć.

Ja oczywiście staram się nie jeść :

  • pieczywa

  • ciast, pizzy

  • makaronu ani żadnych produktów mącznych (maja aż 60g węglowodanów/100g)

  • ryżu

  • ziemniaków (50g/100g)

  • gotowych produktów\ przetworzonych

  • produktów zawierających cukier

  • napojów słodzonych i alkoholowych

Nie chce tu nikogo namawiać na przejście czy naśladowanie mojego stylu życia, ponieważ zdaje sobie sprawę, ze nie jest to ( przynajmniej na początku) zbyt proste. Oczywiście jest dużo łatwiej połknąć tabletki przeciwbólowe, czy wziąć leki przeciwzapalne niż ciągle mówić „tego nie mogę, to mi nie służy”. Często też słyszę „o jej, ale ty jesteś biedna, nie możesz nawet kawałeczek tortu zjeść”, ale kiedy siedzę u reumatologa w poczekalni i widzę tych wszystkich chorych , obolałych ludzi z deformowanymi stawami, to myślę sobie „ Grażyna, ty jesteś jednak mądra babka „ .

Oczywiście nie mogę stwierdzić , że jak tylko przestaniemy jeść węglowodany, to nastąpi cudowne uzdrowienie. Wiecie sami na pewno, że nie tylko potrzebujemy zmiany stylu życia, ale nasz organizm potrzebuje również suplementacji, minerałów, witamin i kiedy, to wszystko razem się połączy , a Wam nie zabraknie wytrwałości i cierpliwości, to po jakimś czasie organizm będzie Wam bardzo wdzięczny. Ja stwierdzam, że zawsze warto próbować . Nie chcę tu powiedzieć, że jestem okazem zdrowia, bo tak nie jest. Są też dni, kiedy moje stawy przypominają mi o sobie, ale ten ból jest łagodny, trwa krótko i szczerze mówiąc zapomniałam już jak wygląda ostry stan zapalny i przepłakane, nieprzespane noce . Wybór należy do każdego z nas z osobna . Nie jestem lekarzem, ale kto zna Wasz organizm lepiej, od Was samych ? Życzę Wam dzisiaj, aby każdy z Was znalazł, najlepszą dla siebie drogę do życia w radości i zdrowiu .





Fitatu, przykład obliczania np winogron